Cześć kochani :* Wiem, że jakiś czas nie pisałam, ale stwierdziłam, że ostatni tydzień spędzę na maxa, więc nie ma mnie całymi dniami. Nie miałam także pomysłu na posta, więc będzie z "przygotowaniem do szkoły" (zapomniałam o plecaku, ale pewnie później i tak się pojawi)
oczywiście książki, które jakimś dziwnym trafem trochę się zniszczyły :D
kredki, farby, pastele, plastelina
teczki A3 i A4 oraz kartki
piórnik, a w nim:
cienkopisy w kształcie kredek
długopisy
ołówki
linijka i cała reszta ( no dobra mieści się tylko linijka)
korektor, gumka
zeszyty
No dobra przygotowana do szkoły, teraz tylko psychikę nastawić, skończy się wstawanie po 10 (bo dla mnie to rano), wracanie tak późno do domu (może nie na początku :D), a trzeba będzie przywitać prace domowe, sprawdziany, kratówki, "humorki" nauczyli (no niektórych) itp. Nie wierze, że szkoła się zacznie za kilka dni, konkretnie za 4 dni, więc trzeba je tak spędzić, by nie żałować, po prostu nie mogę się doczekać już kolejnych wakacji.
Ja już lecę, pa kochani <3